
– W ubiegłym roku rynek grzybów egzotycznych w Europie urósł o kilka procent. – mówi Piotr Rubacha, kierownik sprzedaży Exotic Mushroom Center, największej polskiej firmy produkującej shiitake (Twardnik Japoński). EMC jest europejską spółką zależną firmy QiHe Biotechnology, największego chińskiego producenta podłoża do uprawy grzybów egzotycznych – głównie shiitake.
– Od trzech lat pracujemy w Europie, a właściwie w Polsce. Kiedy nasza firma startowała, wysyłaliśmy do Polski jeden kontener substratu shiitake miesięcznie – a teraz sześć lub osiem kontenerów. Aby zaspokoić nasze potrzeby i hodowców wokół nas – mówi Piotr.
Exotic Mushroom Center zlokalizowane jest w Polsce, na zachodzie kraju, niedaleko Głogowa. Tutaj tygodniowo produkuje się 3,5 – 4 tony shiitake. Grzyby te produkują na podłożu pochodzącym z Chin już przerośniętym, importowanych w kontenerach mroźniczych. Firma skutecznie sprzedaje również podłoże do małych i dużych producentów shiitake w Polsce i Europie.
– Mamy duże wsparcie ze strony chińskiej firmy matki, dlatego uprawiamy shiitake i eryngii na najwyższym azjatyckim poziomie. Mamy kierownika produkcji i specjalistę od technologii uprawy z Chin. To ma dwie zalety. Po pierwsze, że mamy bardzo dobrą jakość własnej produkcji, a po drugie, możemy wspierać i uczyć naszych partnerów optymalizacji ich produkcji. Na początku naszej obecności polscy producenci myśleli, że powoli przejmiemy rynek i będą musieli zakończyć produkcję. Ponieważ dla nas budowa hal uprawowych z dużymi powierzchniami upraw nie jest dużą inwestycją, a nasza jakość będzie lepsza. Ale po 3 latach możemy zobaczyć inny model. Dostrzegają korzyści z naszej obecności tutaj. Mogą kupić dobrej jakości substrat w dobrej cenie, substrat jest zawsze na stanie, jeśli będzie jakiś problem z plonami to odwiedzimy ich i pomożemy, a jeśli którejś ze stron współpracy będzie “brakowało” grzybów to możemy pomóc sobie nawzajem . – mówi Piotr Rubacha.
QiHe Biotechnology – Exotic Mushroom Center daje trzy możliwości współpracy.
Wariant pierwszy Exotic Mushroom Center może sprzedawać gotowe grzyby
Opcja druga QiHe Biotechnology sprzedaje kontenery bezpośrednio z Chin, a EMC zapewnia wsparcie techniczne. W tym wypadku transport kontenera to 50-60 dni, około 20 000 euro zamrożonych środków, dodatkowo załatwienie formalności celnych i minimalna ilość to 7200 lub 14400szt substratu.
Ostatnią opcją jest zakup substratu w Exotic Mushroom Center. Na miejscu firma posiada magazyn, w którym składowane są 3-4 kontenery, czyli 60-70 tys. sztuk podłoża, które wykorzystywane jest do bieżącej produkcji własnej oraz na potrzeby mniejszych odbiorców. Kupując podłoże klient otrzymuje również wsparcie technologiczne.
Polska i shiitake
Z wiedzy jaką posiada Exotic Mushroom Center oprócz własnej produkcji jest w Polsce trzech dużych producentów shiitake. Każdy z nich produkuje mniej więcej połowę lub jedną trzecią tego, co produkuje EMC. A teraz pojawia się coraz więcej drobnych producentów, którzy widzą, że produkcja shiitake jest opłacalna. Teraz jest ich kilkadziesiąt, z których każda produkuje po kilkadziesiąt kilogramów tygodniowo. W sumie w Polsce tygodniowo produkuje się blisko 10 ton shiitake. Ale konsumpcja w Polsce jest wciąż bardzo mała.
– Jak była promocja w Intermarche – składaliśmy oferty na 120 kg tygodniowo, czyli faktycznie bardzo mało. Mój znajomy, który współpracuje z Makro, mówi, że Makro zamawia mniej niż 100 kg tygodniowo – mówi Piotr. – W dyskontach typu – Biedronka, Lidl – shiitake nie jest w ogóle sprzedawany, więc ta sprzedaż do Polski jest dość mała.
– Myślę, że 70% shiitake sprzedawanego w Polsce trafia do HoReCa.
– Na przykład, kiedy wybuchła pandemia, sprzedaż shiitake znacznie spadła, ponieważ restauracje zostały zamknięte. Wtedy było wiadomo, że większość sprzedaży, nawet jeśli przechodziła przez pośredników – w końcu trafiała do restauracji – mówi Piotr Rubacha.
W Polsce otwiera się coraz więcej restauracji z kuchnią azjatycką. Ma to dwie zalety: 1) popyt na grzyby rośnie, 2) ludzie poznają nowe smaki i produkty, które kiedyś mogą wykorzystać w domu
Ciekawym przypadkiem jest restauracja NOBU w warszawskim Hotelu Nobu. Oni co tydzień kupują grzyby od nas- przywożąc je za wyższą cenę, z dostawą do Warszawy. Tylko po to, aby mieć najlepszą jakość Shiitake, która odpowiada ich standardom jakości i móc serwować gościom najlepszą zupę. Potrzebują idealnej wielkości czapki grzyby, żeby komponował się idealnie na talerzu.
W Polsce kilogram shiitake w sklepie może kosztować ponad 15 euro, co dla Polaków to całkiem sporo. Tak więc większość shiitake produkowanego w Polsce trafia na eksport, głównie do krajów Europy Zachodniej. Mówiąc o Exotic Mushroom Center – ich sprzedaż eksportowa to 90-95%.
Z drugiej strony Polska jest dobrym miejscem do prowadzenia biznesu w zakresie produkcji shiitake na eksport.
Rynek Shiitake w Europie
– Grzyby i podłoże wysyłamy na Litwę, Łotwę, Węgry, Czechy, Holandię, Belgię, Słowację, czasami do Niemiec i Francji, a za pośrednictwem polskich dystrybutorów nasze grzyby znajdują się również w Wielkiej Brytanii. Poszukujemy nowych przedstawicieli handlowych, firm oraz osób, które chciałyby z nami współpracować. Wiem, że nasza firma planuje nowe inwestycje w Rumunii, Anglii, Niemczech i Hiszpanii. Mamy też w planach otwarcie dużej produkcji w Hiszpanii – tam będziemy produkować podłoże do Eringów z wykorzystaniem chińskiej technologii – mówi Piotr Rubacha.
Jak powiedzieli nam w Exotic Mushroom Center – najwięcej shiitake w Europie produkuje się w Hiszpanii. Firma QiHe Biotechnology wysyła kilka kontenerów substratu miesięcznie z Chin do Hiszpanii.
– W związku z tym, że nasza część Europy zaczęła produkować dość tanio pieczarki, wielu producentów w Hiszpanii przerzuciło się na grzyby egzotyczne, gdzie marże są wyższe. No i jest mniejsza konkurencja – tłumaczy Piotr.
Po Hiszpanii drugim i trzecim producentem shiitake (i ogólnie grzybów egzotycznych) są Holandia i Belgia.
Według konsumpcji najwięcej shiitake spożywa Hiszpania, Anglia, Francja, Belgia i Holandia. W tych krajach jest duża mniejszość Chińska, która prawdopodobnie spożywa dużo shiitake…
Generalnie – sprawdza się znana od dawna formuła – tam, gdzie społeczeństwo jest bogatsze – grzyby egzotyczne cieszą się większą popularnością. Istnieją również wyższe wymagania jakościowe. Na przykład szef kuchni brytyjskiej restauracji może wymagać zakupu grzybów o określonej wielkości – ponieważ chce, aby plasterki wyglądały tak samo po pokrojeniu. Mówi o tym jeden z klientów Exotic Mushroom Center h z Wielkiej Brytanii.
Co jeszcze jest ważne – im bogatszy kraj – tym ważniejsze jest posiadanie certyfikatu BIO dla produktu. Za dwa miesiące Exotic Mushroom Center również będzie mogło sprzedawać klientowi takie grzyby i podłoże.
– Kontener z podłożem BIO został już do nas wysłany z Chin, będzie u nas za 60 dni. Mamy już odbiorców na podłoże i grzyby z certyfikatem BIO. Obecnie jest na nie ogromne zapotrzebowanie, a my chcemy, aby nasi klienci, którzy kupują u nas podłoże, mogli oferować swoim odbiorcom również takie grzyby, bardzo popularne w Europie Zachodniej i drogie w sprzedaży. Kraje Beneluksu, Szwecja, Finlandia, Niemcy przyzwyczaiły się już do tego, że ten znaczek BIO jest ważny dla ich zdrowia. Już niedługo będziemy mogli taki produkt oferować – mówi Piotr Rubacha.
Możesz zadawać pytania:
Piotra Rubachę
+48600387027 (telefon, WhatsApp),
http://exoticmushrooms.eu/